Dzień wcześniej zarezerwowaliśmy sobie poranne safarii jadąc ciężarówką na 16 osób. Musieliśmy być przed hotelem o 6 rano. Naszym głównym celem było zobaczenie tygrysa, a celami pobocznymi innych zwierząt żyjących w parku. Niestety nie było nam dane go zobaczyć na własne oczy. Muszą nam wystarczyć pocztówki i obraz namalowany na płótnie który musiałem sobie kupić. Resztę dnia spędziliśmy na zakupach i leniuchując przy basenie. Teraz czeka nas całonocna podróż pociągiem (jeśli oczywiście zjawi się na czas).